Autor: Minaa
Rozdział XIX
- Nie mam dużo czasu, więc powiedz mi czego chcesz i wychodzę – zdążyła zakomunikować blondynowi zanim ten usiadł. - Zawsze jesteś taka bezpośrednia? - Przyzwyczajaj się. Niezrażony dołączył do Chou. - Na co masz ochotę? – nie zwracał uwagi na niemiły ton towarzyszki. - Na nic. Nie zabawię tu długo. - Dobrze – westchnął. Splótł dłonie na stoliku i pierwszy raz nie wiedział od czego zacząć. Byli sami, a on miał jej tyle do powiedzenia. Mała błyskotka z którą się nie rozstawał coraz bardziej ciążyła mu w kieszeni. Kiedyś nie wierzył, że kiedykolwiek nadarzy się okazja ponownego spotkania fiołkowookiej, a teraz? Chodzą do tej samej szkoły, a ona ma go za największego zboczeńca. Układał już milion scenariuszy jak odda jej bransoletkę, a teraz wszystkie plany okazywały się do niczego. Wiedział, że trudno będzie znaleźć idealną okazję, ale mimo wszystko postanowił jeszcze zaczekać. Przynajmniej do czasu, aż Imada zaufa mu na tyle, żeby wysłuchać jak znalazła się w jego posiadaniu, a nie ucieknie jak najdalej od zielonookiego.